niedziela, 29 czerwca 2014

gdzie te czasy...

No właśnie... gdzie te czasy, że miało się 2 czy 3 miesiące wakacji? heh minęły bezpowrotnie... teraz się człowiek cieszy, jak ma weekend... czy wręcz się docenia wolne od dziwnych zajęć popołudnie :)
Ja jak mam wolne od zajęć popołudnie, to zwykle zagrzebuję się w scrapowaniu... tak właśnie powstał notes Memories... po prostu tekturka w kształcie lizaka do mnie przemówiła... i tak jakoś do kupy pozbierane elementy połączyły się w jedno - czyli w notes... sympatyczny całkiem :)



niedziela, 22 czerwca 2014

niemal koniec... czyli jak wykorzystuję resztki z KITu

o właśnie, jak już wspomniałam po zrobieniu dwóch, pokazanych w poprzednim poście kartek, zaczęłam myśleć ostro - jak wykorzystać resztki papierów, które mi jeszcze zostały...w efekcie powstały dwie kartki i jeszcze mikro ilość papieru została - więc może coś się jeszcze urodzi... chociaż pewności nie mam...
ale wracając do tematu...
Z takich właśnie resztek powstałą powyższa kartka, taka milutka i słodziutka

oraz następna:

Tu udało mi się wykorzystać mój nowy stempel - drewniana deska :) wyszło nawet sympatycznie, tu wszystko, oprócz bazy i tego ciasteczkowego elementu z napisem "love" jest z KITu...
zostały, jak już pisałam pewne skraweczki... i kto wie, może coś jeszcze z nich wymyślę... a z elementów zostało co następuje:
Jakoś tych pasków z napisami i literami nie wykorzystałam... się przydadzą jeszcze :) szpulki i buteleczki też zostały... odrobina koroneczek...i brokatu... no niewiele... nie pokazuję tu tych kilku mikro-ścinków papieru - bo zapomniałam o nich robiąc zdjęcie... ale jeśli coś z nich zrobię - to na pewno pokażę :)

Kolejne prace z inspiracji KITem

Jeśli komukolwiek się wydawało, że to już koniec moich prac z użyciem materiałów z KITu - to się pomylił :)
chciałam wam pokazać kolejne dwie :)

taka sobie kartka ślubna, a może urodzinowa, a może z innej okazji - zobaczymy do kogo i w jakim celu przemówi :)

oraz druga - tu zdecydowanie dziecięco...

czyli karteczka dla dziecka na urodziny lub imieniny :) w zależności od tego co w danym regionie się obchodzi :)

na tym etapie się zorientowałam, że zaczyna mi się kończyć papier z KITu... czyli zaczęłam kombinować jak go użyć, żeby rzeczywiście jeszcze coś wyczarować... jak tylko skończę z obróbką zdjęć, to wstawię :)
a na razie miłej niedzieli :)

sobota, 21 czerwca 2014

trochę z innej beczki

Dlaczego trochę? bo jeden element z KIT został zamontowany w jednej z prac, które w tym poście pokażę...
prace dwie - pierwszą z nich jest kartka ślubna dla kolegi z pracy, który całkiem niedawno zmienił swój stan atomowy ;) czyli z z atomu na związek - czy też cząsteczkę :)


  





Tak to właśnie wyglądało - kartka z 4 magnesami, które ją wewnątrz zamkniętą trzymały. 6 karteczek z sentencjami - odpowiednimi dla okazji, dwie scrapo-podobne kompozycje, oraz karteczki z podpisami wszystkich osób z biura :) a na okładce Tildowa  para młoda kolorowana kredkami i cienkopisami - tak, aby przypominała parę młodą :) fajnie mi się nad tą kartką pracowało :)

a teraz kolej na drugą:



To z kolei jest efekt pragnienia zrobienia mocno trójwymiarowej - acz lekkiej - kartki... ciuteniek krzywo... ale jak na pierwszy raz i bez szablonu... to chyba i tak nieźle :) zamykana na złoto-gumkowe zaczepniki, a pod niebieską folią puzzle dla 14-sto latka, który jest fanem Speed Fightera III - :)

czy w natłoku zdjęć znaleźliście ten jeden-jedyny element z KITu? hihihi tak sobie pytam, ale odpowiedzi - chociaż nie będą nagradzane - mile widziane w komentarzach :)









Wena mnie męczy - czyli prac z KIT ciąg dalszy

Tak - wczorajszy dzień był bardzo produktywny :) znów powstało kilka kartek... a, że nie chcę Was zasypywać zbyt wieloma wrażeniami na raz... hihihi no na razie kolejne dwie - nad resztą debatuję jeszcze... i kilka ścinków zostało - ścinki pokażę - raczej nic z tego nie wykombinuję już... co nie znaczy, że się kiedyś nie przydadzą....

ale wracając do rzeczy:

Taka sobie stonowana kartka ślubna.... tak to jest, jak się próbuje tworzyć oglądając Zmierzch ;)

i do tego:

i tu kartka albo dla Krawcowej/projektantki - może z okazji obrony, albo dla panny młodej - że suknia się szyje.... no nie wiem... jakoś tak do mnie ten manekin zagadał...

A jak wy myślicie - która prędzej się komuś spodoba i mnie opuści? hę?

piątek, 20 czerwca 2014

chwalę się co wyprodukowałam - czyli dzień i noc :)

Tak, jak już pisałam, udało mi się zakupić czerwcowy KIT : z czego bardzo się cieszę :)
i o ile części prac nie mogę jeszcze pokazać... o tyle dwie karteczki już tak :)

różnią się od siebie jak dzień od nocy - chociaż wyprodukowane z tego samego zestawu bazowego :) jednak użycie innej bazy i kilku dodatków w odpowiednich kolorach zmienia wydźwięk całości :)

zresztą oceńcie sami :)


To kartka Tęcza, trochę inspirowana warsztatami u ENCZY :) lekko strzępiasta, ale wg mnie urocza :)
i druga:

czyli Vintageowa kartka z kapsułką wspomnień (czyli żaróweczką wypełnioną czarnym piaskiem wulkanicznym i brokacikiem z zestawu)

skleroza nie boli :)

 
HIHIHI tak się zaaferowałam zlotem katowickim, a potem faktem, że załapałam się na KIT.... że całkiem zapomniałam o pokazaniu jak cudownie na zlocie było...

zobaczyć to fantastyczne wydarzenie możecie tutaj:


 

Sama też na tym filmie jestem - zamotana jak kilo sznurka :)

a co do KIT'a...

TAKIE CUDA PRZYSZŁY W PACZUSZCE... 
w stanie niezużytym wytrzymały 3 dni... a potem się zaczęło... aktualnie zrobiłam już 5 rzeczy... i końca na razie nie widać... niedługo wstawię którąś z prac... 
tylko muszę światło dorwać :)


sobota, 7 czerwca 2014

warsztaty on-line... oh co to były za 2 godziny...

Cudowny czas spędzony przed komputerem  - mając niewiele materiałów właściwych... ale bardzo dużo szczerych chęci...
w efekcie -na podstawie wskazówek prowadzącej - ENCZY - powstała praca moja...
jakoś mam wrażenie, że niewiele ma wspólnego z ogólną tematyką...  właściwie chyba żadnego materiału ze scrap butiku... no łapałam co miałam pod ręką...
tak właśnie powstała poniższa praca...
na białej blejtramie, zagruntowanej czarną akrylową farbą - ale nie w całości, do malowane niebieską, zieloną i miedzianą akrylową konturówką mazy/pasy... maski, stemple, dekoracje, i już :)







ale to jeszcze nic... na drugi dzień temat warsztatów tak mnie męczył, że bazując na tym, czego się dowiedziałam/naumiałam ;) zrobiłam taką kartkę:


mam wrażenie, że o wiele lepiej wstrzela się ta kartka w to, co na warsztatach było robione - mimo, że to kartka, a nie praca na blejtramie...

tak-czy-tak - warsztaty był fantastyczne :) i już mam nadzieję być w stanie  uczestniczyć w następnych :)