czy raczej witajcie ponownie, bo odrodzona pojawiam się znów! Już nie czarownica, ani czarodziejka, chociaż śpiewaków, również od takich wyzywają... Jedne drzwi się zamknęły, inne się otwarły, świat zatoczył koło i znów rozpoczynam swoją przygodę... tym razem w nieco zmienionej formie... z czasem przywrócę tutaj niektóre z moich starych postów (pojawią się na końcu - z zachowaniem chronologii) najpewniej o polyannach... i być może o innych Carriganach i Martufach.... pojawią się też fragmenty książki, którą wraz z kilkoma znjomymi napisaliśmy na fantasyworld.pl ... będzie też czasem jakiś fragment moich innych wypocin, czasem się trafi jakieś zdjęcie... z czasem znów zacznę przeszukiwać blogi w poszukiwaniu candy... może kiedyś mi się poszczęści... i tak Śpiewaczka powraca na scenę, w blask reflekorów - przyjmiecie ją brawami?
or welcome back, as a reborn I am here again! No longer a witch, no loner the charmed one, although the singers are often called that... One door has been closed, but another has opened, the world turned and here I am, beggining this adventure anew... this time in a bit different form... there may be some old posts appear in time here (at the end, with proper chronology) most surely those about the Polyannas... and may be Carrigsanas and Martufs... as for the newbbies... there will apear some portions of the book we once wrote with friends on fantasyworld.pl... there may also be some of my other productions, maybe a picture from time to time... and someday I will roam the network searching for candy, maybe I'll be lucky this time... and so the Singer comes back to the stage, into the gloom of the floodlights - will you welcome her with applause?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz