Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kaboszon szklany. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kaboszon szklany. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 28 grudnia 2017

Drugie życie pudełeczka...

Kilka dni temu Tricksart ogłosił wyzwanie... Nie wyrzucaj - wykorzystaj!

Daje Wam ono ogromne możliwości!

Jedna z moich prac, w której pudełko, wcześniej będące zapewne jakimś materiałem promocyjnym, następnie ktoś mi coś w nim pocztą wysłał... tak trafiło do mnie...

Ale nie mogłam go tak zostawić biednego...
więc ubrałam go w papiery, dodałam wzory maskowe pastą modelującą, złocone elementy, tekturki, koronki, kaboszony, kwiaty, wycinanki... na koniec do wewnątrz wkleiłam mięciutki filc.

w efekcie zmieniło się nie do poznania i obecnie może posłużyć, jako szkatułka na biżuterię... albo na przykład opakowanie na prezent ślubny, które następnie może młodym posłużyć jako schowek na pamiątki...





 




sobota, 23 września 2017

Dziś miodowo...

Wiecie? Czy nie wiecie?

Jak wiecie, to kolejne kilka słów omińcie, jak nie wiecie, to czytajcie wszystko... na blogu TRICKSART ruszyło wyzwanie MONOCHROMATYCZNE...  zgłaszajcie się, bo to fajne wyzwanie!
Poniżej prezentuję pracę, którą, jako inspirację do tego wyzwania zrobiłam...

Ludzie, którzy mnie znają, wiedzą, że zbieram resztki z tekturek... i tak właśnie tu jest - trochę w każdym razie... znacie zapewne tekturkę DEKOR-Plaster Miodu no więc to czego w niej nie ma (czyli dziury) grają na mojej pracy główną rolę... tworząc trójwymiarowy plaster miodu, ciągnący się przez trzy tablice malarskie... Tablice, które połączone razem tworzą nietypowy kształt...
 Oczywiście zaczęłam od sklejenia tablic... ich zagessowania.... potem nakleiłam "plaster miodu" a następnie malowałam na żółto... potem posypałam rainbow colors duo... tym Amber... potem przyszło stęplowanie primowymi kółkami i napisami... potem złoty glitter... i żel medium.... no jakoś ten wypływający miód z plastra musiałam zrobić... gdzieś po drodze wpadłam na to, żeby dopasować Aidowe napisy do konwencji i z BE HEPPY, BE BRIGHT, BE YOU... zrobiłam (wycinając z kolejnego takiego naklejko literki B)... BEE HAPPY, BEE BRIGHT, BEE YOU :)
potem kolejna porcja "wypływania miodu" i pokrycie całości kolejną warstwą gel-medium... całości dopełniają szklane kaboszony, oraz słoneczniki... gdzieś po drodze przypałętała się również metaliczna farbka żółta i brązowa Aidy...

i jak? chcecie zobaczyć?
no ok:

 


sobota, 16 lipca 2016

Komunia mediowo...


Był sobie niezwykle utalentowany chłopak... miał na imię Błażej...  no i tak się zdarzyło, że w tym roku szedł do Komunii... tak wyjątkowego młodego człowieka należało obdarować wyjątkową kartką... a, że właśnie była tuż-tuż po warsztatach mediowych z Olgą na comberku... cóż - powstała ta oto kartka... gdzie mediowanie wprawdzie jest na "drugim" planie... lecz daje cudne tło dla bohatera kartki - czyli kielicha... Jest to również mój debiut, jeśli chodzi o kwiatki z foamiranu... no bez szału... bez fajerwerków - ale fajne kuciupki wyszły ;)





środa, 13 stycznia 2016

nudziło mi się...

A jak mnie się nudzi, to najpewniej coś z tego będzie...
zaczęło się od luźnych karteczek kwadratowych... zagadały do mnie... jak to papierki mają w zwyczaju... ej... no co tak siedzisz? wzięłabyś i coś zrobiła... tak luźno leżymy... porozłazimy się... może by tak notesik... co? no rusz-że łapki...
i tak właśnie wzięłam w łapki papier, gilotynę, drugi papier, pociachałam towarzystwo... po-bigowałam, posklejałam... zbindowałam, ozdobiłam metalowym filigranem, plastikowymi pół perełkami, oraz samodzielnie sklejonym kaboszonem... z zamykaniem magnetycznym...
Wyszło całkiem sympatycznie i już ma nową właścicielkę - wspaniałą dziewczynę, która działała jako mój tajny agent w Londynie, by kartka z życzeniami do znajomych dotarła na czas, która zdarła tamże podeszwy szukając cukierków/chrupków HoneyComb... a nie znalazłszy przywiozła jako zamiennik ogromne pudło pralinek Cadburys... om-niom-niom...

no, ale czas na pokazanie tego notesika (jest maleńki...)