Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kartki świąteczne. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kartki świąteczne. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 21 grudnia 2017

góra kartek świątecznych

Przecież nie mogłam zrobić tylko jednej kartki świątecznej - prawda? oczywiście, że powstało wiele... dziś pokaże Wam tylko kilka...  hihihi






wtorek, 10 października 2017

pokłosie :) ale takie pozytywne...

Dobrze wiecie - bo oczywiście chwaliłam się tutaj... wygrałam wyzwanie w sklepiku Gosi na kartkę w nietypowym kształcie... Jednym z elementów nagrody było gościnne inspirowanie.
Przeprowadzono ze mną wywiad ;) hihihi
no całego posta z inspiracją możecie zobaczyć TU

Specjalnie dla nich wykonałam kartkę  świąteczną... z jednej strony bardzo bogatą... a z drugiej bardzo prostą.
No bo w sumie dużo elementów ma... gałązki, bombki, poinsecje... tag, napis... gałązki...
a z drugiej strony, to raptem 4 czy 6 papierów gładkich i kawałek uhk'a :)
hihihi no tak jakoś...
Ja uwielbiam takie kartki - takie tradycyjne... nie religijne...


Jeszcze raz dziękuję serdecznie - za docenienie mojej pracy, oraz za możliwość inspirowania :)

piątek, 25 marca 2016

Alleluja!

Kochani moi... ja wprawdzie ateistka... ale święta obchodzę, bo tak. bo każdy pretekst jest dobry, żeby się z rodziną spotkać, czy dać/dostać upominek... czy choćby, żeby się wyspać...
a przede wszystkim każdy pretekst jest dobry, żeby poskrapować...

i tak właśnie powstają kartki wielkanocne... którymi obdarowuję rodzinę i znajomych...

w tym roku przy robieniu kartek świątecznych swój debiut przeżyła moja maszyna do szycia (piździk mały... co ma tak słaby docisk stopki, że ciężko równo przeszyć cokolwiek na papierze... stylów szycia też zawrotna ilość 2... do tego dwa rozstawy ściegów - gęsty i szeroki... ma też bieg wsteczny... i to w zasadzie tyle) obszywając część elementów użytych na warstwy kartek...
do tego jeden z moich ulubionych wykrojników jajowych (mam 3) który pokazał, że może wycinać w BALSIE... przez co kartki zyskały nieco folkowego wymiaru - no niektóre... inne aż błyszczą się od kryształków prosto z Chin ;) całości w większości z nich dopełnia napis z wykrojnika - mój nowy :)

          

           

              



sami widzicie, że maszyna bardzo chętna do współpracy... no mój brak wprawy też ma coś wspólnego z krzywymi ściegami ;) ale, jak maszyny nie pilnuję wcale, to  ścieg przypomina ślad pijanego węża... bardziej, niż jak pilnuję ;)
jak widać użyłam też mnóstwa tekturek... niektóre tricksartowe, niektóre magiczno-kartkowe, niektóre z jeszcze innych sklepów...

no i ostatnia kartka, na której debiut swój przeżył wykrojnik serwetka od Nini's Things...


         


no i to chyba byłoby na tyle...

Wesołego Alleluja !

sobota, 12 marca 2016

Inspirujące spotkanie...

Piękny dziś był dzień, Karkowska Wiosna Craftowa dała mi potężnego kopa!

Niesamowicie inspirujące Make & Take u Altair Art... a mnie jak zwykl eogarnął szał tworzenia, który niektórzy nazywają "tryb-kartka" objawia się to tym, że sie wyłączam zupełnie i robię kartki/czy co tam jest do zrobienia...

w efekcie powstało 6 kartek... w większości przy użyciu najnowszej kolekcji Altair Artu...







pierwsze trzy przekazałam bezpośrednio po warsztatach na licytację dla chorej dziewczynki, a kolejne 3 zostawiłam sobie na pamiątkę... i oczywiście długo nie wytrzymałam, bo ta z żółtymi motylkami mnie na tyle drażniła, będąc poziomą, że musiałam je po prostu przemontować i w efekcie kartka jest pionowa - co widać na zdjęciach poniżej... już w zajezdni piwnej na krakowskim Kazimierzu...



P.S. w edycji z 13.marca 2016:
nikt nie powiedział, że nie mogę, to dorzucę te karteluszki do wyzwania Altair-Artu... 
bo przecież papiery do mnie przemówiły ;) czyli zainspirowały...

konkretnie zestaw karteczek, które pozowały w zajezdni , a jeśli mam  wybrać tylko jedną - to ta z motylkami.

czyli dodaję regulaminowy banerek z linkiem do wyzwania...

czwartek, 24 grudnia 2015

tajemnic ciąg dalszy...

Kochani Moi - chciałam Wam życzyć Wesołych Świąt! 



i zdradzić tajemnicę...choinki już widzieliście... teraz czas na świąteczne przywieszki do prezentów, które można postawić na półce...

zrobiłam dwie serie... pierwsza - tę rozdałam w pracy...




Jedna nawet  pojechała do Londynu :)

druga seria nieco bardziej tajna... za kilka godzin zostanie rozdana razem z prezentami podczas rodzinnej wigilii...