Pokazywanie postów oznaczonych etykietą inspiracja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą inspiracja. Pokaż wszystkie posty

środa, 25 kwietnia 2018

niedawne urodziny...

No tak... całkiem niedawno miałam urodziny...  jak to się mówi... niedawno to ja byłam po 30-stce...  a teraz to już pod 50-tkę ;)

z tej okazji wykonałam kilka ciekawych prac.... i chociaż tak mogę was poczęstować...

nie będę opisywać co i jak zrobiłam...
pokażę Wam za to...




Te kawałki torcików, wraz z ręcznie wykonaną świeczką powędrowały jako prezent do kilku osób :) u których na urodzinach byłam... był jeszcze trzeci... ale tego trzeciego niestety nie zdążyłam obfocić zanim "wyszedł" :)

czwartek, 28 grudnia 2017

Drugie życie pudełeczka...

Kilka dni temu Tricksart ogłosił wyzwanie... Nie wyrzucaj - wykorzystaj!

Daje Wam ono ogromne możliwości!

Jedna z moich prac, w której pudełko, wcześniej będące zapewne jakimś materiałem promocyjnym, następnie ktoś mi coś w nim pocztą wysłał... tak trafiło do mnie...

Ale nie mogłam go tak zostawić biednego...
więc ubrałam go w papiery, dodałam wzory maskowe pastą modelującą, złocone elementy, tekturki, koronki, kaboszony, kwiaty, wycinanki... na koniec do wewnątrz wkleiłam mięciutki filc.

w efekcie zmieniło się nie do poznania i obecnie może posłużyć, jako szkatułka na biżuterię... albo na przykład opakowanie na prezent ślubny, które następnie może młodym posłużyć jako schowek na pamiątki...





 




poniedziałek, 6 listopada 2017

Ulotne chwile

Czasami testuję swoją strefę komfortu ;) tym razem padło na LO… no po prostu zaczarowały mnie te tekturki-sikorki, no i znalazłam cały słoiczek milimetrowych kryształków…  Potem bawiąc się, kryształek po kryształku nakleiłam je na skrzydła… LO formowałam tak, aby przypominał drzewo… używając skrawków papieru, gałązek, a nawet koronki... dodając tuszowanie, stemple i chlapidła...
W efekcie powstało takie właśnie – według mnie jesienne - LO



Taka właśnie praca powstała na inspirację w Tricksart.

czwartek, 12 października 2017

niebiesko mi...

Kochani całkiem niedawno miałam taką potrzebę, by zrobić album… w prezencie dla fantastycznej osoby…  i jak zwykle bywa sięgnęłam po papier… tak właśnie powstał magnetyczny album na zdjęcia i kartka do kompletu.
Not that long ago I had a real need of making an album… as a gift for one fantastic person… and as it usually is I turned to paper… and that’s how this magnetic photo album was made… with side greeting card.



                 


Taki komplecik zrobiłam tytułem inspiracji dla Tricksart :) 



wtorek, 10 października 2017

pokłosie :) ale takie pozytywne...

Dobrze wiecie - bo oczywiście chwaliłam się tutaj... wygrałam wyzwanie w sklepiku Gosi na kartkę w nietypowym kształcie... Jednym z elementów nagrody było gościnne inspirowanie.
Przeprowadzono ze mną wywiad ;) hihihi
no całego posta z inspiracją możecie zobaczyć TU

Specjalnie dla nich wykonałam kartkę  świąteczną... z jednej strony bardzo bogatą... a z drugiej bardzo prostą.
No bo w sumie dużo elementów ma... gałązki, bombki, poinsecje... tag, napis... gałązki...
a z drugiej strony, to raptem 4 czy 6 papierów gładkich i kawałek uhk'a :)
hihihi no tak jakoś...
Ja uwielbiam takie kartki - takie tradycyjne... nie religijne...


Jeszcze raz dziękuję serdecznie - za docenienie mojej pracy, oraz za możliwość inspirowania :)

sobota, 23 września 2017

Dziś miodowo...

Wiecie? Czy nie wiecie?

Jak wiecie, to kolejne kilka słów omińcie, jak nie wiecie, to czytajcie wszystko... na blogu TRICKSART ruszyło wyzwanie MONOCHROMATYCZNE...  zgłaszajcie się, bo to fajne wyzwanie!
Poniżej prezentuję pracę, którą, jako inspirację do tego wyzwania zrobiłam...

Ludzie, którzy mnie znają, wiedzą, że zbieram resztki z tekturek... i tak właśnie tu jest - trochę w każdym razie... znacie zapewne tekturkę DEKOR-Plaster Miodu no więc to czego w niej nie ma (czyli dziury) grają na mojej pracy główną rolę... tworząc trójwymiarowy plaster miodu, ciągnący się przez trzy tablice malarskie... Tablice, które połączone razem tworzą nietypowy kształt...
 Oczywiście zaczęłam od sklejenia tablic... ich zagessowania.... potem nakleiłam "plaster miodu" a następnie malowałam na żółto... potem posypałam rainbow colors duo... tym Amber... potem przyszło stęplowanie primowymi kółkami i napisami... potem złoty glitter... i żel medium.... no jakoś ten wypływający miód z plastra musiałam zrobić... gdzieś po drodze wpadłam na to, żeby dopasować Aidowe napisy do konwencji i z BE HEPPY, BE BRIGHT, BE YOU... zrobiłam (wycinając z kolejnego takiego naklejko literki B)... BEE HAPPY, BEE BRIGHT, BEE YOU :)
potem kolejna porcja "wypływania miodu" i pokrycie całości kolejną warstwą gel-medium... całości dopełniają szklane kaboszony, oraz słoneczniki... gdzieś po drodze przypałętała się również metaliczna farbka żółta i brązowa Aidy...

i jak? chcecie zobaczyć?
no ok:

 


czwartek, 14 września 2017

Karuzela

Tym razem pokażę Wam box… Box z karuzelą… bo kto nie lubi karuzeli? Ja pamiętam dobrze kilka karuzel z całego świata… tą pod wzgórzem Sacré-Cœur… tą w House on The Rock… tą, która co roku rozkładała się na pobliskiej łące, gdy byłam mała… wszystkie cudne, wszystkie na swój sposób urocze…
Mając to wszystko w pamięci dobrałam się do karuzeli… poskładana i pomalowana stała się centralną ozdobą wnętrza boxa. Na pokrywce zaś przysiadło stadko łososiowych kwiatów w towarzystwie tekturek i koronek.
W sam raz na urodziny karuzelo-lubnego berbecia J




czwartek, 31 sierpnia 2017

Witaj Szkoło!

Witajcie ponownie!
Jak jeszcze byłam małą dziewczynką i chodziłam do szkoły, to moja mama zawsze na 1 września miała dla mnie „tytę”. W pierwszej klasie ogromną, w kolejnych latach malutką – taką symboliczną… Zawsze wspominam to z rozrzewnieniem… I dlatego właśnie moja inspiracja w ostatnim dniu wakacji do tego nawiązuje… Mamy więc notes małego geniusza, oraz mini-tytę ze słodkościami…




poniedziałek, 21 sierpnia 2017

Marzenie o Japonii

Każdy z nas ma marzenia... są najróżniejsze... jedni marzą o nowym rowerze... inni o samochodzie... jeszcze inni o podróżach...
tak właśnie o podróżach w różne, dalekie i egzotyczne kraje...
Mnie po głowie chodzi Japonia... w ogóle Orient, ale Japonia to chyba najbardziej... Tak właśnie się to objawia... że powstają dziwne rzeczy... tu kartka w kształcie kimona z błękitnymi kwiatami wiśni ;) kwiaty sama robiłam... tytułem testu, czy tusze distress nadają się do barwienia foamiranu... wynik: chyba tak - bo całkiem nieźle wyszło.








niedziela, 20 sierpnia 2017

Szalony Blejtram

Czasami jak wena naciera... to nie ważne jest co w ręce mi wpada... tym razem miałam na podorędziu blejtram i górkę czegoś, co ja nazywam śmietkami - a co w praktyce jest tą częścią tekturki, którą zwykle wyrzucamy... do tego jakieś resztki sznurka... poplamiona gaza i pożółkłe kartki... pomyślicie - co może akceptowalnego z takiego zestawu wyjść? sami zobaczycie... posklejane, pogessowane, tekstura dodana maskami i pastą modelującą... góra mikrokulek... a na koniec nadanie kolorów zgodnych ze zdjęciem, które mnie urzekło jakiś czas temu :)

sobota, 5 sierpnia 2017

skrzynka na skarby / treasure chest

Każdy z nas ma takie pudełko, w którym przechowuje twoje pamiątki, biżuterię czy inne cenne z jakiegoś powodu przedmioty... Czyż nie piękniej byłoby, gdyby sama skrzyneczka była równie wyjątkowa, jak przedmioty się w niej znajdujące? Ja właśnie tak uważam i dlatego powstała ta turkusowo-bursztynowa skrzyneczka...
Each and every one of us has that kind of box, where all the keepsakes, jewelery or other precious trinkets are kept... Wouldn't it be more beaoutiful, if the box itself was as special as the trinkets hidden in it? I think so myself, therefore I created this turquoise-amber box...






sobota, 29 lipca 2017

Igraszki Losu - Serendipity

Biorąc w ręce ten kawałek sklejki nie wiedziałam co tak naprawdę z niego wyjdzie... Przykładając to i owo, dobierając kolejne elementy... powoli wyłaniał się obraz tego, co powstanie...

A powstał trójwymiarowy, marinistyczny obraz trochę inspirowany podwodną przygodą z Podróży Pana Kleksa, podczas której, szczęśliwym zrządzeniem losu, udało się bohaterom zyskać przyjaciół, lecz stracić szansę na szybkie zakończenie podróży...

wykorzystując nie tylko media, ale również kwiaty i elementy powstał bajkowy krajobraz rodem z krainy Królowej Aby... w delikatnych odcieniach błękitu i różu, całe skrzące się niczym morska piana.

Taking this particular piece of plywood, I had no idea what will come out... Trying this and that, selecting the elements... slowly, the view of what it is going to be, emerged...

And what was created is multidimetional, marinistic installation, inspired a bit by underwater journey of Jan Brzechwa's character - Pan Kleks, during which, serendipitiously, the travellers won new friends, but lost the chance to finish their journey quickly...

using not only the media, but also flowers, metal elements and some other, I created tale-like scene of Quen's Aba land... covered with delicate blues and pinks, sparkling like a delicate surf.