tak sobie mediowo trroszeczkę zazszalałam...
na trójkątnej blejtramie maską i gessem zrobiona faktura/wzór obrokatowany brokatem MS tym najdrobniejszym przeźroczystym, ciuteniek tuszowania.... i całkiem sporo szaleństwa w chlapaniu... ręcznie robione kwiaty o wdzięcznej nazwie "wygłodzony wikary", taśma dżetowa, mini koralikowe łańcuchy, kaboszon... taka - znaczy się - fantazja... efekt, jak widać...
a teraz troszkę zbliżeń...
i całość...
no i jest to tylko pierwsza z wielu prac czekających na pokazanie... trochę wielkanocnych rzeczy, jeden ciekawy notes... no trochę tego jest... oby starczyło mim wytrwałości do wstawiania ich wszystkich...
fajowe chlapanie. O widze primowe ozdóbki :)
OdpowiedzUsuńDaguś.... tu ani pół primowej ozdóbki ni ma ;) ale ffakt - podobne :)
Usuń