piątek, 20 czerwca 2014

skleroza nie boli :)

 
HIHIHI tak się zaaferowałam zlotem katowickim, a potem faktem, że załapałam się na KIT.... że całkiem zapomniałam o pokazaniu jak cudownie na zlocie było...

zobaczyć to fantastyczne wydarzenie możecie tutaj:


 

Sama też na tym filmie jestem - zamotana jak kilo sznurka :)

a co do KIT'a...

TAKIE CUDA PRZYSZŁY W PACZUSZCE... 
w stanie niezużytym wytrzymały 3 dni... a potem się zaczęło... aktualnie zrobiłam już 5 rzeczy... i końca na razie nie widać... niedługo wstawię którąś z prac... 
tylko muszę światło dorwać :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz