scrapek mnie wybawił od dwóch innych "kłopotów" ...
miałam też zadanie specjalnie czyli kartki dla rodzinnych bliźniaków ;) z których on gra na perkusji, a ona.... w piłkę nożną... a na półkach scrapka znalazłam gotową perkusję... i Twiglet doprojektowała dla mnie piłkę nożną... i tak właśnie mnie ratując mi pomógł scrapek :)
ale od początku:
Perkusista Valentino...
i jego siostra, Francesca...
no i alterowana laleczka Primy ;) widać zmianę względem oryginału? hihihi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz